„Bycie osobą, która uważa, że nie potrzebuje się zmieniać, że nie potrzebuje być odnalezioną, zaczyna się wtedy, kiedy zaczynamy myśleć, że wszystkie argumenty są po mojej stronie, racja jest po mojej stronie! To ja jestem ten dobry, ja wiem, co jest właściwe. To on jest winny…”

„Czy się boję? Czy mam wątpliwości? Czy to na pewno ja? Czy wiem, kim jestem? Czy wiem, co jest moją motywacją? Czy zdaję sobie sprawę z tego, co mnie czeka? Czym się kieruję? Czy jestem gotowy zaufać? Czy pójdę tą drogą? Czy rzeczywiście to do mnie należy? Czy to naprawdę jest moje zadanie?...”

„Chcemy doświadczać Boga. Chcemy, aby Bóg działał w naszym życiu. Chcemy, aby to mistrzostwo Bożego działania w nas było widoczne i dostrzegalne. Ale przygotowanie do tego czasami wymaga kropel potu, wylanych łez, czasu wielkich starań i zabiegów. Być może właśnie czasu samotności, bez publiczności, mojego bycia sam na sam z Tym, który z całą pewnością chce działać w moim życiu...”