„Chrystus dokonuje czegoś niezwykłego. Czegoś, co jest kolejnym dowodem na to, jak bardzo Bogu zależy na Tobie i na mnie. Czegoś, co jest dowodem na to, że myśli o nas i nas stawia w centrum swojego działania. Po raz kolejny pochyla się nad człowiekiem i mówi: ‘Czy potrafisz mnie kochać? Czy umiesz mi dać to, co masz? Czy umiesz mi dać to, co potrafisz? Resztę uczynię Ja’…”

„Oto Bóg stoi przed swoim Kościołem i przemawia do niego: nie po to, aby potępić; nie po to, aby odrzucić, ale po to, aby błogosławić, aby wspierać, aby opatrzyć to, co zranione, aby podnieść to, co upadło…”

„Jaka jest definicja nadziei? Czy jest oczekiwaniem? Być może. Czy jest wsparciem? Być może. Ale z cała pewnością jest fundamentem wytrwałości. Jest fundamentem przyszłości. Bez nadziei kolejny dzień nie nadejdzie. Bez oczekiwania, bez nadziei, kolejna obietnica, obietnica Boga w Twoim życiu się nie spełni...”

„Bóg wciąż z takim samym wyczekiwaniem patrzy na każdego z nas i z takim samym pragnieniem i tęsknotą czeka na nasze spotkanie z Nim. Tylko nam czasami albo zaczyna brakować czasu, albo brakuje sił, albo nachodzą nas wątpliwości albo spotykają nas doświadczenia. I nam wtedy wydaje się, że Bóg gdzieś jest dalej, ale to nie jest prawda! To jest to, co szatan chciałby wnieść do Kościoła, to jest to co szatan chciałby wnieść w Twoje serce – to przekonanie, że jesteś gdzieś daleko od Boga. Jeśli jesteś dzieckiem Boga, to BÓG JEST ZAWSZE BLISKO CIEBIE…”