„Każdy z nas ma jakiś świat wokół siebie. Jakąkolwiek moc ten świat przejawia, cokolwiek tam się dzieje, to chce żebyś wiedział, że gdy należysz do Boga, jesteś Bożą własnością, to jest Moc, która pokona wszystko, jest Prawda, która zawsze wyjdzie na jaw, jest Prawda, której nikt i nic nie pokona, jest Moc, która nigdy nie przestanie walczyć po twojej stronie i o ciebie…”

„Mam marzenie… Marzę o tym, aby któregoś dnia nad Krakowem w niedzielny poranek jedynym słyszalnym dźwiękiem był dźwięk uwielbienia dla Boga. Mam marzenie, że któregoś dnia ludzie będą mieli dla siebie więcej cierpliwości niż złości. Że któregoś dnia ludzie będą mieli dla siebie więcej wrażliwości niż obojętności, że będą mieli więcej zrozumienia niż niezgody. Mam marzenie, że któregoś dnia ludzie będą mieli dla siebie więcej pokoju niż konfliktu, więcej dobra niż pogardy, więcej zaufania niż niepewności, więcej pokory, niż cynizmu…”

„Chciałbym życzyć wam gotowości do pójścia w nieznane, bo tylko tam i tylko wtedy napotkamy wyciągniętą dłoń Boga. Tylko wtedy, kiedy zdecydujemy się pójść w nieznane, napotkamy wyciągniętą dłoń Boga, który chwyci nasze dłonie, który mocno chwyci każdego z nas i niezmiennie będzie mówił: Chodź, wypłyń na głębie, chodź za mną, uczynię Cię kimś innym…”

„Zbyt często my chrześcijanie przypominamy kogoś, kto jeździ samochodem, ale wziął instrukcję obsługi samolotu. Czyta instrukcję obsługi samolotu, jeździ samochodem i próbuje nim latać. Choćby nauczył się tej instrukcji latania na pamięć, choćby umiał ją na wyrywki w dzień i w nocy, obiecuję wam – nie poleci…”

„Tymoteuszu, drogi synu, funkcjonujesz w rzeczywistości, która chciałaby narzucić Tobie swój sposób myślenia, swoje zasady, swoje normy, ale nie bój się, bo jesteś wystarczająco dobry, aby zmieniać tą rzeczywistość, bo masz w sobie potencjał, aby pokonać wszystkie przeszkody. Musisz mieć odwagę do pokazania tego, kim jesteś i jaki jesteś. I nie czekaj, z dojdziesz do pewnego poziomu, bo w oczach tego świata nigdy nie będziesz wystarczająco dobry, a w swoich własnych, kiedy będziesz kierował się wstydem, nigdy nie będziesz wystarczająco gotowy…”